- autor: granica1949, 2016-11-02 21:20
-
W najbliższą sobotę 05.11 Granica Ruptawa rozegra spotkanie 15. kolejki IV ligi. Tym razem nasz zespół uda się do Jaworzna, gdzie zmierzy się z tamtejszą Szczakowianką i patrząc na układ tabeli chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że będzie to pojedynek o przysłowiowe sześć punktów. Początek meczu już o godzinie 13:00. Więcej w rozwinięciu...
W czternastu dotychczas rozegranych spotkaniach piłkarze Szczakowianki zgromadzili na swoim koncie zaledwie 16 oczek co plasuje ich na 13. pozycji w tabeli. Bilans bramkowy jaworznian wynosi 18-21, co biorąc pod uwagę pozycję w lidze jest całkiem niezłym rezultatem. Co ciekawe zawodnicy Szczakowianki jako jedni z nielicznych lepiej radzą sobie w spotkaniach wyjazdowych, niż przed własną publiczności. Na sześć pojedynków rozgrywanych na własnym obiekcie nasi najbliżsi rywale wygrali tylko raz, dwa razy remisując i ponosząc trzy porażki. Trudno w to uwierzyć, ale bilans bramkowy tych spotkań jest dodatni i wynosi 10-8, a wszystko to za sprawą zwycięstwa 7-0 nad Krupińskim Suszec. Szczakowianka, podobnie jak Granica w ostatniej kolejce przełamała serię sześciu kolejnych spotkań bez zwycięstwa, pokonując na wyjeździe Concordię Knurów 1-0. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył Krzysztof Kamiński, z kolei najlepszym strzelcem drużyny z Jaworzna jest Daniel Niedzielski, który ma na swoim koncie już 7 bramek. W najbliższym spotkaniu na boisku na pewno nie pojawi się Paweł Sermak, który musi odpocząć z powodu nadmiaru żółtych kartek.
Granica ma na swoim koncie o jeden punkt mniej od swojego najbliższego rywala i zajmuje 15. miejsce w tabeli. Bilans bramkowy naszego zespołu wynosi 16-26, co na pewno nie przynosi chluby zawodnikom z ruptawy. Sytuacja wygląda o wiele gorzej jeśli weźmiemy pod uwagę tylko spotkania wyjazdowe. Na sześć takich pojedynków nasi ulubieńcy nie zwyciężyli ani razu, trzykrotnie notując remisy oraz porażki. W meczach tych Granica zdobyła zaledwie cztery bramki, tracąc jednocześnie aż 14. Jak już pisaliśmy, ruptawianie również w ostatnim spotkaniu przełamali fatalną serię pokonując na własnym boisku niżej notowanego Orła Mokre 2-1. W meczu ze Szczakowianką na boisko nie wybiegnie Arkadiusz Syrek, który pauzuje za nadmierną ilość żółtych kartek.
Granica jeszcze nigdy nie wygrała z drużyną z Jaworzną. W ubiegłym sezonie bowiem po remisie 3-3 w meczu wyjazdowym, przyszła porażka 1-2 na Estadio de Libowiec. W najbliższym spotkaniu zatem przed naszymi zawodnikami szansa na podwójne przełamanie, pierwsze zwycięstwo nad Szczakowianką oraz pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie. Podobne plany mają zapewne nasi rywale, dlatego na boisku nie powinno zabraknąć sportowych emocji. ZAPRASZAMY !!
